System wychowania harcerskiego
Fenomen harcerstwa
|
Zainicjowany u progu XX wieku przez Roberta Baden-Powella ruch skautowy bardzo szybko, bo w ciągu zaledwie kilku lat, zyskał ogromną popularność i stał się jednym z największych nurtów pracy wychowawczej, adresowanym głównie do młodzieży w średnim i starszym wieku szkolnym. Na ziemie polskie ruch ten został przeszczepiony na przełomie pierwszej i drugiej dekady XX w. Odpowiadając na lokalne potrzeby narodu znajdującego się od przeszło wieku pod jarzmem trzech mocarstw rozbiorowych skauting polski bardzo szybko wypracował własna specyfikę.
Można zaryzykować twierdzenie, że w wielkiej rodzinie organizacji skautowych polscy skauci byli najbardziej i najdłużej wierni pierwotnej koncepcji Założyciela: wychowania i wyszkolenia młodych, inspirowanego formacją i służbą wojskową. W polskich warunkach - wychowania inspirowanego marzeniem o udziale w oczekiwanym zbrojnym zrywie niepodległościowym, do którego harcerska przygoda miała wszechstronnie przygotować. To poczucie realnej służby Ojczyźnie sprawiło, że harcerstwo (polski skauting) nie stało się - traktowaną z przymrużeniem oka - "pożyteczną" organizacją "dla dzieci", ale poważnym ruchem społecznym, dla wielu - wręcz życiowym powołaniem. Rewelacyjna wychowawcza efektywność tego ruchu, stworzonego przez pedagogicznego "ignoranta" (bo przecież "jedynie" liniowego oficera brytyjskich wojsk kolonialnych), jednocześnie jednak wizjonera i pasjonata o niespotykanej pedagogicznej intuicji, stała się źródłem popularności koncepcji wychowawczej i urzeczywistniającego ją ruchu społecznego. W polskich warunkach realne sprawdzenie się harcerzy "w bojach" pierwszej wojny światowej, walk o Lwów, powstania wielkopolskiego i powstań śląskich, przede wszystkim zaś wojny obronnej 1920 r., a w dwadzieścia lat później w wielkim czynie konspiracji harcerskiej "Szarych Szeregów" i Organizacji Harcerek "Związek Koniczyn", a także Hufców Polskich, ukoronowanym ofiarą Powstania Warszawskiego, stworzyły legendę harcerstwa i zapewniły mu szczególne miejsce w polskiej świadomości społecznej. |
B-P o skautingu
|
Nasuwa się pytanie, czym jest ruch skautowy, czym jest harcerstwo, albo czym jest ten system wychowania skautowego-harcerskiego, który przynosi tak obfite owoce w dziele osobistej i społecznej formacji młodych ludzi.
Najprościej na to pytanie odpowiada sam Twórca ruchu - gen. Robert Baden-Powell: "Skauting jest grą dla chłopców pod przewodnictwem chłopców, w którym starsi bracia stwarzają młodszym zdrowe otoczenie i zachęcają do zdrowych zajęć, ułatwiających wyrobienie w sobie cnót obywatelskich". Albo - nieco dalej: "Program skautingu, to działalność mężczyzny przykrojona do wymiarów chłopca. Pociąga go ona nie dlatego, ze jest chłopcem, lecz, że jest formującym się mężczyzną. Program skautowy nie wymaga od chłopca niczego, czego nie robi dorosły mężczyzna, lecz krok za krokiem przeprowadza go z miejsca gdzie jest do miejsca w którym będzie...". Lub wreszcie - jako komentarz do własnej ilustracji: "Harce to radosna gra na łonie natury, gdzie mężczyźni z duszą chłopca idą razem z chłopcami na poszukiwanie przygody. Przyniosą stamtąd zdrowie i szczęście, zręczność i zaradność...". I ani jednego zdania, ani słowa o nauczaniu, o odrabianiu lekcji, o zwyczajnym "byciu grzecznym", bo przecież: "Czy znał kto kiedykolwiek chłopca, przeciętnego, zdrowego chłopca, który by prosił ojca, aby mu kupił biurko? Albo czy znał kto chłopca, który by przybiegł do domu i prosił matkę, aby pozwoliła mu posiedzieć w pokoju? Na pewno nie. Chłopiec nie jest molem książkowym, ani tez filozofem, nie jest także pacyfistą, ani wyznawcą zasady <bezpieczeństwo przede wszystkim> i nie cierpi siedzenia...". |
O skautowym "nauczaniu" |
Czy te, tak "niepokorne", refleksje gen. Baden-Powella o przedmiocie wychowawczego trudu, jakim jest ów "chłopiec", mogą zainspirować już nie tylko wychowawcę-instruktora harcerskiego, do którego są adresowane, ale po prostu nauczyciela? Wróćmy jeszcze raz do Baden-Powella, do kilku zdań, które poświęca nauczycielom i nauczaniu: "Czy nie można traktować chłopca właśnie jak chłopca? Czy nie możemy przystosować nauki gramatyki, historii, geografii i arytmetyki do potrzeb chłopięcego świata? Czy nie możemy tłumaczyć naszych dorosłych mądrości na język chłopięcy? Czy chłopiec nie ma w gruncie rzeczy racji, zachowując swój własny kodeks sprawiedliwości, zdobywczości i przygody? Czy to nie on stawia czyn przed naukę, tak właśnie jak powinien? Czy nie jest on w rzeczywistości zadziwiającym małym pracownikiem, który majstruje coś dla siebie, w braku inteligentnego przewodnictwa? Czy nie miałoby głębokiego sensu, gdyby na jakiś czas nauczyciele sami stali się uczniami i postudiowali to przedziwne życie chłopca, które obecnie na próżno usiłują ujarzmić i poskromić? Po cóż płynąć przeciw prądowi, jeśli prąd, w gruncie rzeczy, płynie w dobrym kierunku? Czy nie czas już porzucić nasze jałowe metody i uzgodnić je z faktami?
|
Inspiracja
|
Pytania te twórca skautingu postawił skautowym wychowawcom, ale również nauczycielom i rodzicom już przeszło sto lat temu. Pomimo przeszło całego wieku, jaki dzieli nas od refleksji Baden-Powell’a, pomimo rozkwitu zainicjowanego przezeń ruchu i tego przedziwnego pokojowego "podboju" świata przez skautów, postawione pytania wciąż niepokoją, inspirują i prowokują do „czynu”. By móc go podjąć na różnych obszarach aktywności wychowawczej, nawet poza ścisłym kręgiem harcerskich organizacji, spróbujmy na system wychowania harcerskiego spojrzeć przez „mędrca szkiełko i oko”, rozłożyć go na elementy, zrozumieć i spróbować zastosować do aktywności niekiedy jakże innej – wręcz przeciwnej temu, co rozumiemy pod pojęciem „harców”.
|
System
|
Czymże więc jest harcerstwo, rozumiane węziej, jedynie jako system i metoda, a nie jako ruch działający w oparciu o ten system? Wydaje się, że – analizując zarówno założenia harcerskiego wychowania jak i praktykę w tej sferze – można wyróżnić dziewięć podstawowych cech konstytuujących tę formę działalności wychowawczej. Są nimi:
Do powyższych elementów można by dodać jeszcze dwa, już jednak o charakterze bardziej programowym niż systemowo-warsztato-wym, a mianowicie:
|